Niejeden wspaniały pomysł, jakim cieszymy się wszyscy do dziś, powstał z biedy. Jak mówi przysłowie, „potrzeba jest matką wynalazków”. I tak w Niemczech, w mieście Lauscha w 1840 roku Hans Greiner, którego nie stać było na tradycyjnie wówczas używane ozdoby choinkowe jak orzechy, cukierki i jabłka, postanowił ozdobić swoją choinkę wydmuszkami szklanymi. Jako pracownik huty miał dostęp do materiałów i tworzywa, a jego bombki od razu zyskały na popularnośc. Osiem lat później w Lauscha powstały pierwsze formy drewniane do formowania bombek, a wielu ludzi całymi rodzinami angażowało się w zdobienie wytwarzanych bombek.
Od 1870 roku zaczęto używać do formowania bombek form ceramicznych, dzięki czemu ich powierzchnia stała się gładka
W Polsce pierwsze bombki pojawiły się w XIX wieku i wykonane były z dmuchanego szkła, a kształtem początkowo przypominały orzechy i owoce, z biegiem czasu przedmioty urzytku codziennego jak buciki, parasolki, instrumenty muzyczne, następnie zwierzątka i pajacyki. Początkowo sprowadzano je z Niemiec, przede wszystkim z Norymbergii. W połowie XX wieku powstała milicka fabryka szkła, która zaczęła wyrabiać pierwsze rodzime bombki.
Dziś Polska jest wielkim potencjałem ręcznie robionych bombek. Eksportujemy je do Japonii, Kanady, USA, Australii i całej Europy. Wyroby polskie są wysokiej jakości i bardzo cenione na rynkach, dlatego powinniśmy zaopatrywać się nie w chińskie przedmioty, ale dbać o rodzime rękodzieło.
